W najbliższym sąsiedztwie Opolszczyzny znajduje się Ślężański Park Krajobrazowy. Zwiedzając go można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Np. takich, że funkcjonują tam narciarskie trasy biegowe oraz, że w okolicy znajduje się sporej wielkości Camping. Najwyższym szczytem jest Ślęża (718 m.n.p.m). Ta niewielka góra przyciąga podczas pogodnych dni tłumy turystów. Na szczycie znajdziemy opis Drogi Świętego Jakuba przebiegającej przez Ślężę. Na szczyt prowadzi kilka szlaków. Powoli zaczynam zgłębiać tajemnice tego Parku. Pozwólcie, że podzielę się z Wami swoimi obserwacjami. Poniżej nieco historii z Wikipedii.
Historia
Góra stanowiła ośrodek pogańskiego kultu
solarnego miejscowych plemion – jego początki sięgają epoki brązu,
a upadek przypada na początki chrystianizacji tych
obszarów w X i XI w. Rozkwit
sanktuarium związany jest z osadnictwem celtyckich Bojów.
Na szczycie góry odnaleziono fragmenty kamiennych wałów, o szerokości ok. 12 m,
układanych z odłamków kamieni. oraz zagadkowe posągi z charakterystycznym
symbolem ukośnego krzyża – według hipotez badaczy krzyż garbo prawdopodobnie
związany był z pogańskim kultem solarnym. Wśród rzeźb najbardziej znane to tzw.Grzyb (prawdopodobnie
dolna część ludzkiej postaci – w Sobótce), Mnich (u stóp
góry – przeniesiony z okolic wsi Garncarsko), Panna z rybą lubPostać
z rybą i Dzik (przy drodze
na szczyt) oraz Niedźwiedź (na szczycie góry). W
pierwszej połowie XII w. (prawdopodobnie w 1110 r.), za panowania Bolesława Krzywoustego, Piotr
Włostowic ufundował na szczycie klasztor augustianów.
Ze względu jednak na znaczne oddalenie od ludzi klasztor został później (w 1134
lub 1149 r.) przeniesiony do pobliskiej wsi Górka, a wkrótce potem (w 1153 r.) do Wrocławia.
Od 1813 do 1914 na szczycie odbywały się komersze niemieckich
studentów wrocławskich dla upamiętnienia wymarszu z pobliskiego Rogowa Sobóckiego antynapoleońskiego Freikorpsu (korpusu
ochotników) majora Adolfa Lützowa.
W 1837 r. powstało na szczycie schronisko Mooshaus.
W latach 1851–1852 wybudowano nowy
obiekt w stylu szwajcarskim. Na początku XX w. okazało się ono niewystarczające
i w latach1907–1908 powstał
istniejący do dziś (później jako hotel Olimp, obecnie Dom Turysty PTTK im. Romana
Zmorskiego) obiekt według projektu wrocławskiego architekta Karla Klimma.
Budowę sfinansował wrocławski browarnik Georg Haase.
W okresie nazistowskim niemiecką nazwą Ślęży było Siling –
od plemienia Silingów.
Od 1954 roku Ślęża jest objęta ochroną jako Rezerwat
krajobrazowo-geologiczny i historyczny Góra Ślęża (powierzchnia
141,4 ha).
1) CZERWONY SZLAK ( Sulistrowice - Ślęża - Sulistrowice)
samochód warto zostawić na Campingu koło Zalewu Sulistrowickiego w Sulistrowicach (jest dość dobrze oznakowany)
czas wejścia: 1.30h (spokojnym tempem)
Szlak spokojny, dość krótki i mało wymagający. Każdy jest w stanie Ślęzę od tej strony zdobyć. Szlak w całości prowadzi przez bukowy las. Po lewej znajdziemy sporą skałkę (Zbójecka Pieczara). Dalej po prawej Samotną Skałę. Można na upartego schronić się tam przez deszczem. Pod koniec szlaku po prawej stronie odnajdziemy Święte Źródełko (miejsce kultu w starożytności). Na samej górze znajduje się wieża RTV oraz Dom Turysty im. R. Zmorskiego. Nie polecam kupować fasolki po bretońsku - paskudnie smakuje. W Domu Turysty jest dość tłoczno w ładne, słoneczne dni, ale śmiałków nocujących tam nie brakuje.
Zejść ze Ślęży można tym samym szlakiem (czerwonym) lub żółtym do Przełęczy Tąpadła. Trasa bardzo uczęszczana niestety ponieważ można tędy wjechać na szczyt rowerem, pchając wózek dziecięcy... Żółty szlak jest szlakiem pokutnym ponieważ przebiega przez niego Droga Krzyżowa. Żeby nie męczyć stóp na asfalcie to po zejściu do Przełęczy Tąpadła kierujemy się na czarny szlak, który jest momentami dość skąpo oznaczony. W najtrudniejszym miejscu brak oznaczenia. Trzeba się wtedy kierować prosto, a nie jak by się wydawało w lewo. Za jakieś 500 metrów skrzyżujemy się ze szlakiem czerwonym. Należy odbić w prawo i zejść do Sulistrowic. Tu kończy się nasza pętelka.
Zejście zajmuje około 1:45 schodząc szlakiem żółtym, czarnym i czerwonym
Niecałą godzinę schodzi się samym czerwonym szlakiem.
Zejście zajmuje około 1:45 schodząc szlakiem żółtym, czarnym i czerwonym
Niecałą godzinę schodzi się samym czerwonym szlakiem.
Nad Świętym Źródełkiem |
Tablica upamiętniająca miejsce kultu w starożytności |
Czerwony szlak podczas deszczowej pogody |
Podczas ekstremalnego deszczu najlepsza jest peleryna z folii |
Wieża RTV na Ślęży |
Widok z punktu widokowego na Ślęży |
Widok z punktu widokowego na Ślęży na Dom Turysty |
Tablica informacyjna na Przełęczy Tąpadła |
Węzeł szlaków |
Na czerwonym szlaku |
Na czerwonym szlaku |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz