INFO O MNIE
Jestem fanką pływania, roweru i walkingu. Moją pasją jest zdobywanie górskich szczytów i poznawanie świata na dwóch kółkach. Fascynuje mnie Stobrawski Park Krajobrazowy, w którego sercu przyszło mi żyć. Pływanie nauczyło mnie respektu przed naturą oraz tego, że codziennie stać mnie na nowy sukces, a słabości są tylko po to, by się z nimi zmierzyć i je pokonywać.

niedziela, 24 kwietnia 2011

Chróścicki Młyn

TRASA:
Murów- Okoły - Krzywa Góra - Ładza - Chróścicki Młyn - Kup  - Grabczok - Murów

Przebieg trasy

            Trasę rozpoczynamy w Murowie nad stawem przy byłym Wodnym Tartaku. Stamtąd kierujemy się do miejscowości Okoły. Mijamy oczyszczalnie ścieków, przejazd kolejowy, wieś Okoły, po prawej stronie za chwilę zniknie nam z oczy stadnina koni, gdzie czasem można z bliska obejrzec piękne konie. Asfalt prowadzi nas krętą drogą do cmentarza w Krzywej Górze. Tuż przed nim na drzewie odnajdujemy pierwsze oznaczenie niebieskiego szlaku - będzie on nam dziś towarzyszył przez jakiś czas.

Foto: Cmentarz w Krzywej Górze
 Wjeżdżając do wsi Krzywa Góra mijamy skrzyżowanie - jadąc ciągle prosto - zgodnie z oznakowaniem niebieskiego szlaku -  po lewej stronie (mniej więcej w 2/3 wsi) mamy sporej wielkości bocianie gniazdo, a w nim jego gospodarz - bocian:-)

Foto: Bocianie gniazdo w Krzywej Górze
 Szlak niebieski za jakieś 200 metrów każe nam zjechac z drogi asfaltowej w lewo. Dalej przekraczamy drogę nr 454 i wjeżdżamy na piaszczystą drogę, która przez najbliższe kilka kilometrów będzie meandrowała wśród łąk. Ciągle trzymamy się szlaku niebieskiego! Przekraczamy rzekę Budkowiczankę marnej jakości mostkiem zbudowanym z metalowych płyt.

Foto: Nad Budkowiczanką - niebieski szlak
Foto: Oznaczenie niebieskiego szlaku -tuż za mostkiem na Budkowiczance pod Krzywą Górą
Foto: Mostek na Budkowiczance pod Krzywą Górą
 Droga ciągnie się momentami ze względu na jej jakośc. Nie rozwija się tu kosmicznej prędkości niestety i trzeba się troszkę namęczyc zanim dotrze się do najbliższego asfaltu we wsi Ładza. Zanim jednak do niego dotrzemy miniemy z lewej strony ule i ostrzeżenie, że pszczoły mogą pożądlic. To przestroga dla wszystkich alergików!!! Jadąc asfaltem przez Ładzę docieramy do siedziby SPK. Mieści się ona w byłej szkole. Podwórze jest otwarte, więc można na nie wjechac i skorzystac z zadaszenia dla turystów.

Foto: Siedziba SPK w Ładzy
Foto: Siedziba SPK w Ładzy - widok od podwórza
Foto: Przed siedzibą SPK w Ładzy - przy budynku byłej szkoły
 Z Ładzy niebieskim szlakiem kierujemy się w prawo i za wsią za jakieś 1,5 km wjeżdżamy w lewo w las - zgodnie z oznakowaniem. Tą drogą dojeżdżamy do asfaltu. Po drodze gubimy w lesie niebieski szlak, by na owym rozdrożu z asfaltem ponownie się z nim spotkac - lecz nie na długo. Na tym skrzyżowaniu mamy konkretny problem: Którędy do Chróścickiego Młyna? Otóż: wyjechaliśmy z "drogi pożarowej nr 5" i patrząc od prawej: pierwsza droga prowadzi do Kaniowa (tam też jest oznaczenie niebieskiego szlaku), druga droga - do Chróścickiego Młyna (choc wygląda najmniej korzystnie niestety), trzecia droga - kierunek Żwirownia i Chróścice, czwarta droga - Kup (niebieski szlak). Wybieramy drogę nr 2 - Chróścicki Młyn!

Foto: Na rozdrożu między Kaniowem - Kup, a Chróścicami
Foto: Miejsce odnalezienia niebieskiego szlaku-droga pożarowa nr 5
 Tą drogą przyjdzie nam parę kilometrów popedałowac. Droga marna, ale cel podróży bliski, więc...Jedziemy ciągle lasem zapewne sto razy przeklinając Lasy Państwowe i ich drogi aż do momentu kiedy dotrzemy do łąki po lewej stronie. Choc pewnie latem łąka zamienia się w pole złotych kłosów zbożowych. Jednak bez względu na porę roku znakiem szczególnym jest widoczny tuż za lasem z lewej strony komin Elektrowni Opole - to właśnie w tym miejscu (tuż przed ścianą lasu odbijamy w lewo). Za jakieś 300 metrów  miniemy mostek na Młynówce i dalej docieramy już prosto do stawów nad Chróścickim Młynem. Malowniczo położony domek wzbudza zazdrośc, a spokój i cisza koją nerwy zszarpane przez kilometry pedałowania po marnej ścieżce leśnej :-) Warto było! 

Foto: Za tą łąką odbijamy w lewo - tuż przed ścianą lasu 
Foto: Łąka, za którą skręcamy do Chróścickiego Młyna
Foto: Rzeka Młynówka - uzupełnia wodę w Chrościckich stawach
Foto: Chróścicki Młyn
Foto: Chróścicki Młyn-przejście przez most

Foto: Tuż za mostem -Chróścicki Młyn 
 Po minięciu Młyna dojeżdżamy do paskudnego skrzyżowania, bo mapa nie jest w tym miejscu aż tak szczegółowa i trzeba "strzelac" i to celnie. W rękę więc kompas i jest...:-) Po prawej ręce mamy krzyż - jedziemy drugą drogą od niego (tzn. prawie prosto) i modlimy się czy to właściwa droga, bo piasek wielokrotnie każe nam zeskakiwac z " rumaka" :-) Za jakieś 2 km kolejne skrzyżowanie - i znów problem:-), ale nie dla nas: na prawo widac starą żwirownie i tam kończy się droga, więc jedziemy w lewo i za chwilkę docieramy do jeziorek, gdzie latem można się wykąpac. Warto więc zabrac na tę trasę ze sobą ręcznik  i coś w stylu stroju kąpielowego, bo nago to raczej wzbudzilibyśmy sensację:-)

Foto: Krzyż na rozdrożu za Chróścickim Młynem
Foto: I którą drogę wybrac? :-) Spójrz na krzyż i druga droga  od krzyża:-)
Foto: Oznakowanie w krzakach w pobliżu żwirowni  i jeziorek, gdzie można się kąpac latem w Chróscicach
Foto: Jeziorko - kąpielisko w Chróścicach
 Z jeziorek kierujemy się w lewo i jedziemy drogą wzdłuż torów kolejowych. po drodze mijamy jeszcze kilka małych jeziorek, żwirownię, nieczynna stację PKP Chróścice i jakieś firmy, które zdecydowanie psują dziki krajobraz naszej trasy. Wpadamy wreszcie na asfalt - to ulica Młyńska. Podjeżdżamy pod górkę i skręcamy w lewo w  ul. Podlasie. Jedziemy aż do skrzyżowania (Tartak Kociok) i skręcamy w lewo. Za chwilę zjeżdżamy z asfaltu w lewo w las i pędzimy aż do miejscowości Kup. Po drodze mijamy nową żwirownie z lewej, rzekę Młynówkę oraz to nieszczęsne skrzyżowanie z "drogą pożarową nr 5". Tam tez witamy ponownie szlak niebieski, który za jakiś czas zniknie nam w lesie z lewej strony, a my dojeżdżamy do drogi nr 454 i jedziemy w lewo, a potem zgodnie z drogowskazem do Murowa w prawo.

Foto: Nowa żwirownia - już w drodze do Kup
Foto: Przy nowej żwirowni koło Kup
Foto: Chróścicki Młyn latem
Foto: Nad jeziorem zielonym - latem
Foto: Chróścicki Młyn -latem
Foto: Chróścicki Młyn - latem
Foto: Nad jeziorem zielonym w Chróścicach - latem
36 km

POSTOJE:
Chróścicki Młyn


CIEKAWE MIEJSCA:

Chróścicki Młyn
Jeziorka w Chróścicach
Żwirownie
skomplikowane skrzyżowania :-)


MAPA:

Stobrawski Park Krajobrazowy


3 komentarze:

  1. Podziwiam Cię!Jak Ty w tych drogach tam się orientujesz?Mnie by musieli szukać w tym lesie,bo sama bym nie wyszła!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lata praktyki. Milion razy się zgubiłam, ale zasada jest jedna - "gdzieś się zawsze wyjedzie":-)Te lasy nie są wcale takie ogromne. Teraz mam mapę, kompas... i nawigację, dzięki której zawsze wrócę do domu - do mamy:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. 39 yr old Software Engineer I Gerianne Brumhead, hailing from Rimouski enjoys watching movies like "Out of Towners, The" and Lego building. Took a trip to Humayun's Tomb and drives a Mercedes-Benz 38/250 SSK. dlaczego nie dowiedziec sie wiecej

    OdpowiedzUsuń